czwartek, 20 listopada 2014
środa, 19 listopada 2014
Złamana łapka cz4.
napisała Ania
Kotek już w dt, prosimy o pomoc finansową na
pokrycie kosztów operacji łapki - jeśli ktoś może - to
bardzo będziemy wdzięczni - na połamańca na konto FFA Łódź 71 1020 2313
0000 3802 0442 4040.
A poza tym? Ów potencjalny dt -
znalazca kota - powiedzmy S.
- nie odezwała się… Pewnie po raz kolejny dałam się zrobić w
bambuko.
wtorek, 18 listopada 2014
Mamrotek- artysta wielki.
Mistrz, Miszczunio, Ten co potrafi wyrwać człowieka ze złotego snu, Nawiedzony Kompozytor, Twórca niedościgniony dźwięków niezbyt kojących- tak mnie nazywają. Przecież nie moja wina, że jesienią koty odczuwają silną potrzebę artystycznej twórczości. Jakoś tak mi się porobiło w duszy, że nie da rady bez
Mały połamaniec cz.3
napisała Ania
Wczoraj (niedziela) dzwoniono z lecznicy - mały
jest do odebrania. Wróciłam do domu dość późno (tradycyjnie -
nagłe a terminowe zlecenie) i już nie miałam siły telefonować z pytaniem
czy propozycja dt jest aktualna.
poniedziałek, 17 listopada 2014
Altówka cz.3
W niedzielę wieczorem koteczka obwąchała
talerzyk z jedzonkiem -
filet z indyka, kurze serduszka, kiełbaska, szyneczka, gourmecik. Miałam wielką nadzieję, że coś zje, nawet liznęła
tego indyka, może ze dwa strzępki zjadła
- ale to jeszcze nie to….
Poniedziałek bardzo rano - po
kolejnej kroplówce z talerzyka jw. polizała gourmeta - ale
nie zjadła, no, może tyle, co na języczku się zaczepiło. Ale odniosłam wrażenie,
że jest nieco żywsza, np. uciekała
- łapałam ją na kroplówkę.
Może…
Oby….
Dziś wraca do lecznicy na dalsze płukanie. Kciuki
bardzo potrzebne.
niedziela, 16 listopada 2014
Altówka - cz. 2
Altówka na weekend trafiła do mojej sąsiadki,
dostaje kroplówki, przytula się wprost natrętnie, jakby chciała nadrobić stracony czas. Mruczy
i ugniata łapeczkami nawet podczas kroplówki.
Złamana łapka - cz. 2
Na razie wiadomości z lecznicy nie ma, zadzwonię
tam, może podjadę wieczorem - jak będę w stanie -
muszę odwiedzić b. chorą i b.bliską osobę….
Żeby
nie było kompletnej ciszy - fotki kiciusia słodziaka zrobione przez
panią, która go znalazła.
Pisałam w piątek - jest
niedziela rano. Do lecznicy nie podjechałam, nie dałam rady, zadzwoniłam.
Kiciuś po operacji, czuje się chyba dobrze
- ma apetyt, awanturuje się w
klatce, woli być na rączkach. Dom tymczasowy dla niego na czas leczenia
zadeklarowała Pani, która go znalazła, ale na razie musi być w lecznicy.
W poniedziałek będzie chirurg, zadzwonię - ale
pewnie nic nowego nie napiszę - bo jeśli jest dobrze, to po prostu trzeba
czekać, aż się pozrasta.
piątek, 14 listopada 2014
Altówka - bez nadziei
napisała Ania
Miałam pisać o Piracie, o połamańcu…. Ale tu jedna historia nie przechodzi w drugą, a ją goni….
Miałam pisać o Piracie, o połamańcu…. Ale tu jedna historia nie przechodzi w drugą, a ją goni….
Ania od Pirata i jej sąsiadka Ela od 3-4 lat
dokarmiają kotkę w przyblokowym ogródku. Ma na imię Altówka. I jakiś czas
temu -
w końcu października - przestała jeść. Więc łapanka, lecznica. Remont
pyszczka, hospitalizacja i powrót. I wczoraj znów Altówka nie je, więc łapanka,
lecznica, badanie krwi - mocznik 400, kreatynina 8.
środa, 12 listopada 2014
Mały połamaniec
napisała Ania
Jedna historia przechodzi w drugą. Właściwie trudno je rozgraniczyć, chyba tylko imionami kotów. Chociaż ich losy też się dziwnie przeplatają….
Jak wyglądał mój „wolny” długi listopadowy weekend,
Jedna historia przechodzi w drugą. Właściwie trudno je rozgraniczyć, chyba tylko imionami kotów. Chociaż ich losy też się dziwnie przeplatają….
Jak wyglądał mój „wolny” długi listopadowy weekend,
wtorek, 11 listopada 2014
Arelan cd - czyli dlaczego nie piszę
napisała Ania
Na czym to
skończyliśmy? Chyba na kociakach z mamą w lecznicy.
No więc długi
weekend 8-11 listopad 2014. Czuję się pod psem, na poniedziałek wzięłam urlop,
trochę posprzątam, może przejrzę szafy, może popiszę i obliczę zaległe akcje.
wtorek, 4 listopada 2014
Łapanki w Arelanie ciąg dalszy
napisała Ania
Przyjechałam już po poszukiwaniach -
miałam odebrać z lecznicy i odwieźć kotkę-matkę. Wcześniej trzeba było
sprawdzić, w jakim wieku są maluszki, i zdecydować, co dalej. Rozważane
warianty to
a.
Wypuszczenie
kotki do maluszków, niech dokarmi, potem będziemy je ganiać
Subskrybuj:
Posty (Atom)