niedziela, 29 stycznia 2017

Moje jedyne dziewięć kilogramów, cd.

sobota, 29.o1.2o17

byłam dziś rano u SrebrnegoFilipa


z kociarni wyszedł dziarskim krokiem, lekko kołysząc brzuszyskiem
















zaczął zwiedzać i obwąchiwać swoje nowe przestrzenie



















































jego uszy są tak zmienione i wywinięte po wcześniej przebytym świerzbie, a nie obcięte




























za drzwiami coś szurało, ale dźwięk upadającego długopisu był ciekawszy
























































- no gdzie ten długopis?

























drzwi harmonijkowe zostały otworzone z bańki...



...
- no chyba jaja sobie robisz, ja ważę 9 kg, ja?

- tak Filipie, ważysz 9 kg i będziesz musiał schudnąć
- nie będę z Tobą więcej rozmawiał, mam focha!






























...
- no dobra, już mi przeszło, mogę się jeszcze raz zważyć?





























- powiedz cioci Joasi, że ta waga jest popsuta!
























- wychodzę i nie wiem kiedy wrócę!


























...
na szczęście foch nie trwał długo
Filip wylądował na kolanach dr Joasi i musiał połknąć tabletkę na robale
a potem oglądałyśmy jego pokaźnych rozmiarów białe brzuszysko i wielkie białe plastelinki



















































































---
kocurro został osłuchany
jego wielkie i tłuste brzuszysko dokładnie obmacane
termometr w doopce nie wykazał nic niepokojącego
serducho ok
zęby do zrobienia
jutro badanie krwi
niepokojąca jest jego sierść
bardzo wychodzi, jest twarda i tłusta w dotyku
---
SrebrnyFilip będzie potrzebował dobrej karmy light
na razie nie wiem jeszcze jakiej
wszystko zależy od wyników badania krwi
---
i jeśli ktoś, coś, to moje koty i ja będziemy bardzo wdzięczni
Fundacja For Animals-Łódź
40-384 Katowice, ul. 11go Listopada 4
71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
z dopiskiem - koty Ewy


a dla podatników
KRS 0000 265 307 - koniecznie z dopiskiem "Łódź"
---
ewa_mrau

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz