To
druga część tekstu napisanego przez Magdę i Wiolę, dalszy ciąg
ich relacji z walki o życie, zdrowie i szczęśliwsze
życie kociaków z działek. Dzięki Państwa wielkim sercom udało
się zebrać już 717,03zł - oto lista darczyńców - wielkie
podziękowania:
Pierwsza faktura z lecznicy, ta „alarmowa” - kiedy trzeba było pomoc kotom JUŻ, nie można było czekać - to 370zł. Jak się domyślicie Państwo relacji poniżej - to nie koniec wydatków...
2019.01.04
- Wąsik już zabezpieczony w domu tymczasowym...takim ostatniej
szansy, bo nikt się nie zgłosił. Kocurek zamieszkał w dużej
klatce kenelowej, jest bezpieczny, jest mu cieplutko, jest leczony i
uczy się korzystania z kuwety. Wąsik to bardzo miły kotek, pozwala
aplikować sobie lekarstwa - antybiotyk 2x dziennie, spironol 2x
dziennie i acticor 1x dziennie.
2019.01.05
- Wąsik nareszcie załatwił się do kuwety... uff. A w kupie
robale. Wg wskazań lekarza weterynarii będziemy odrobaczać kotka
Aniprazolem przez dwa kolejne dni, za 10 dni trzeba to będzie
powtórzyć. Zabieramy z działek ostatnie czarne kocie z miotu
ośmiu. Kociczka - Puma. Pumka będzie odrobaczana jednocześnie
z braciszkiem. Wstępnie wydaje się, że jej serduszko i płucka
pracują prawidłowo, ae słychać trochę szmerów - będziemy
obserwować. Opieka nad takimi potencjalnie zagrożonymi wadą serca
kociętami to nie tylko karmienie, to długi proces, wielotorowy,
indywidualny dla każdego podopiecznego. Czeka nas wszystkich jeszcze
długa wspólna droga.
2019.01.06
- Wąsik i Puma, kocie rodzeństwo z działek przebywa we wspólnym
domu tymczasowym. Mieszkają sobie chwilowo w 2 oddzielnych dużych
klatkach kenelowych. Maluszki musza być rozdzielone - chociażby
po to, by obserwować rezultaty odrobaczenia - już
oboje wydalili spore ilości nicieni, po to, by widzieć, czy oboje
jedzą. Ale widzą siebie i jedno pociesza drugiego. Wąsik
zdecydowanie bardziej przebojowy, jak prawdziwy brat-opiekun dodaje
otuchy siostrzyce, która jest mocno zagubiona. Wszystko jej pokazuje
i tłumaczy. Pumcia ze stresu je tylko nocą, dlatego towarzystwo
braciszka jest niezastąpione.
2019.01.07
- każdy dzień w domu tymczasowym to dla Wasika i Pumy krok do
bycia zdrowym domowym kotem. Codziennie dostają zdrowe wysokomięsne
jedzonko, codziennie mają podawane leki, codziennie dostają wielką
porcję głasków i przytulanek - człowiek się z nimi bawi,
rozmawia, pokazuje, że jest całkiem miły .
Z dnia na dzień widać poprawę i zdrowotną i w
zachowaniu - maluszki coraz bardziej lubią się przytulać, coraz
bardziej ufają - nigdy nie były agresywne, nigdy nie broniły się
przez dotknięciami, po prostu bały się nieznanego.
Warto
było o nie zawalczyć, dać im szanse na lepsze życie, na dom
stały w niedalekiej przyszłości (mamy nadzieję.)
Kolejne
dni upływają pozornie tak samo, ale wyraźnie widać, jak Wąsik i
Puma otwierają się i akceptują nowe życie. Coraz bardziej wdać
ich radość i zaufanie. Wąsik jest coraz bardziej rozbrykany, a
Puma wyluzowana.
Jak
widzicie - Magda i Wiola starają się, jak mogą. Od siebie
napisze tylko, że dawno nie widziałam tak pięknych kocich oczu w
kolorze najpiękniejszego bursztynu - może te oczy kogoś
zauroczą? Może wypatrzą dobry domek?
Jeśli
chcecie pomagać dalej - pomóżcie, proszę - wszystkie środki
z dopiskiem „kawałek raju” będą przekazane na potrzeby tych
kotów…. A jeśli będzie ich więcej, niż potrzeba dla tych
kociaki - Magda i Wiola na pewno ich nie zmarnują, pomogą kolejnym
biedactwom. -
Czyli
- bardzo poproszę - konto 71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
Fundacja
For Animals Oddział Łódź, 40-384 Katowice, 11go Listopada 4
dopisek
do wpłat - kawałek raju.
Poster, Miluś, Barry(ła) i Lotka pozdrawiają Magdę i Wiolę.
OdpowiedzUsuń...tudzież Wąsika i Pumę, rzecz jasna.
Usuń