Taka Drobinka - przyszła do zakładu pracy, płakała między maszynami, wspinała się na spodnie, na ręce. Przyjechała do nas w pudełeczku - jak maleńka maskotka.
Waży niecałe 400g - malutko. Prawie tyle, co 2-3tygodniowy osesek.
Oczka już się wybarwiają - czyli ma więcej niż 6 tygodni, powinna ważyć 2x tyle.
Dlaczego jest taka maleńka? Nie wiemy. Naprawdę maleńka - spójrzcie na porównanie kiciuni ze słuchawkami czy okularami.
Nie wygląda na chorą, ma apetyt, ma chęć do zabawy - aż za dużą jak na cierpliwość dorosłych rezydentów. Tyle, że bawi się intensywnie przez krótki czas, potem pada i zasypia. A potem znów szaleństwo. Może to taki kociakowy harmonogram?
Lekarz ją oczywiście widział, delikatnie odpchlił, delikatnie odrobaczył.
Zaszczepić nie chciał - za mała… Zalecił dobrze karmić i uważnie obserwować. Za dwa, trzy tygodnie - kontrola, może szczepienie, może jakieś badania.
Musi na razie być w klatce - jest tak maleńka i jednocześnie ruchliwa, że łatwo ją nadepnąć, zrobić krzywdę.
Pomożecie Drobince urosnąć? Na razie wiele nie potrzeba, najważniejsza dobra, odżywcza karma, potem powtórka odrobaczenia i szczepienie…
A potem poszukamy dobrego domku..
A konto - jak zwykle - 71 1020 2313 0000 3802 0442 4040, Fundacja For Animals Oddział Łódź, 40-384 Katowice, 11go Listopada 4, dopisek do wpłat - Drobinka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz