Bo
niespecjalnie czas mam, no i przełomu też nie ma.
Dostaje
Megace - i niby je. Tzn zaczyna jeść z apetytem, ale zje na raz
max ¼ saszetki czy tacki, i koniec. Jak jestem w domu - co
dwie-trzy godziny podsuwam, z różnym rezultatem…
Ale mało
jestem w domu… Wniosek - jednak nie je, albo je zdecydowanie za
mało. Więc nadal pasę strzykawką i convem.
Po
tych pierwszych saszetkach - kilku z zapasu i pięciu kupionych -
dostał w prezencie kolejne pięć, teraz znów pięć kupiłam.
Pakuję
w niego te saszetki z nieco spokojniejszym sumieniem - wyniki
nerkowe jakby ciut się poprawiły, kreatynina nieco spadła, więc
spadły i moje wyrzuty sumienia, że wysokobiałkowym pokarmem walę
mu po chorych nereczkach.. Z kroplówkami bardzo ostrożnie -
zrezygnować nie można, bo ciągle odwodniony, ciągle skórka
„stoi”. A za dużo też nie można, bo anemiczny - morfologia
spadła - jest zdecydowanie zła, i nie można tek krwi mu
dodatkowo rozwadniać. Dostałam dla niego erytropoetynę - w
wyjątkowo dziwnej strzykawce. I kolejny rachuneczek….
Za
tydzień ponowne badanie krwi - mam nadzieję, że będzie lepiej.
I może kolejne EPO. Wolałabym nie, po to prawie stówka….
Kot
Świąteczny jakby nieco spokojniejszy, może trochę bardziej
aktywny, nawet momentami mam wrażenie, że coś widzi. Może zaczął
nabierać zaufania, może lepiej się czuje? W każdym razie już
bezpiecznie (dla siebie) biorę go na ręce - pobuczy, ale nie
gryzie od razu. Do kroplówki nadal górę kota zawijam w ręcznik.
Stan
kocich finansów - dzięki wielkie
2017.01.10 Agnieszka
B. Łódż - 100zł
2017.01.05 Elżbieta
S. i Sławomir K. Łódź - 100zł
2017.01.04 Agnieszka
Maria P. Łódzź - 152zł
2017.01.03 Halina
Maria F.Kędzierzyn-Koźle - 50zł
2017.01.02 Tomasz B.
Warszawa - 40zł
2017.01.02 Karen A.
Łódź - 50zł
2016.12.30 Anna K.
Łódź - 70zł
2016.12.29 Julita W.
Łódź - 30zł
2016.12.28 Anna M.
Łódź - 100zł
RAZEM
692zł
Faktura
- 177,50zł
Convalescence paragon
- 44,60zł
Convalescence paragon
- 44,60zł
Faktura
- 181,03zł
RAZEM
447,73zł
A
poza tym? Standardzik.
Patryk
zasmarkany, zrobiłam w końcu antybiogaram, testy na FelV i FIV
ujemne. No i wyszło, że na gila powinny działać właściwie
wszystkie antybiotyki. Tylko on te wszystkie już przeszedł i nie
zadziałały. Jakieś pomysły? Na razie znów unidox.
Na
unidoxie też trójka maluszków - bracia Biszkopcik i Klocuś, i
Mała Czarna z 6go Sierpnia. Źle się nie czują, Biszkopcik z Małą
Czarną szaleją, Klocuś woli gdzieś w kącie i w spokoju
pielęgnować sadełko.
Śmietnikowy
perski Sindbad wyłysiał - ot, po prostu któregoś dnia przed
świętami zaczęłam go czesać i wyczesałam do gołej skóry.
Panika, wet - najprawdopodobniej tak zareagował na pchły -
jakieś niedobitki musiały przejść na niego. Dostał sweterek
czerwony za cale 35zł (masakra, sobie tańsze kupuję) i tak sobie w
nim chodził - już zaczyna porastać futerkiem. Pokichuje i oczka
ropieją mu nadal, plastyka noska trochę ułatwiła oddychanie. Może
też antybiogram mu zrobię?
Bardzo
pilnie szuka dobrego domu z ogrodem „nówka” z mroźnego weekendu
Trzech Króli - bura elegantka Sławka - miałam o niej
napisać, nie mam kiedy, w każdym razie męczy się w
zamkniętym mieszkaniu. Na pierwsze zabiegi - przegląd
weterynaryjny, odrobaczenie, odpchlenie, szczepienie Sławki
dostałam 100zł - od pana Sławomira Cz. z Łodzi - to on ją
ocalił przez zamarznięciem.
Kolejne
błaganie o pomoc dla kotów…..
Od
„mojej” chorej Justyny - 4miesięczny kociak wydarty psom,
skóra i kości, i dwie śliczne młodziutkie siostry z jakiejś
stodoły - było tam stadko kotów, tylko one ocalały…
Może
ktoś ma dla nich dom stały albo tymczasowy?
I
koniec roku, więc rozliczamy się z lecznicami - i nie wygląda to
fajnie…. Część faktur płacona była na bieżąco, część nam
kredytowano, teraz pora zamknąć rok.
Centrum
Dr Seidla - 4042,83zł - za ostatnie kilka miesięcy
Kot
czyli Pies - 531zł - za kociaki w retkińskich dt
Na
Złotnie - 1058,98zł - za leczenie trzech kotek z 6 Sierpnia 94,
złapanych na sterylkę, też o nich nie pisałam, długo walczyłyśmy
z lekarkami o ich życie… Miasto sterylizuje, ale nie leczy..
A
jeszcze rano zadzwoniła karmicielka - jednego z jej kotów
postrzelono, stara się go złapać… To starsza pani z trudem
chodząca - idziemy w nocy łapać.
I
jak tu odmówić?
Więc
nieśmiało przypomnę konto - i poproszę - 71 1020 2313 0000
3802 0442 4040 Fundacja For Animals Oddział Łódź 40-384 Katowice,
11 Listopada 4.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz