czwartek, 28 listopada 2019

Przypadkowe znaleziska


Opowiada Julia
Spacerując nieznanymi ulicami można znaleźć wszystko. W połowie sierpnia zobaczyłam czarnego kota, siedzącego za siatką na terenie szkoły na remontowanym boisku. Jako kociara noszę przy sobie jedzenie dla kotów na właśnie takie okazję. Codziennie przez kilka miesięcy chodziłam wieczorami po pracy dokarmiać tego kota. Zawsze się pojawiał, trzymał się na dystans, ale do spodeczka z jedzeniem chętnie podchodził.

piątek, 15 listopada 2019

Kocie protesty.

Ciche dni mamy. Już wyjaśniam dlaczego. Głodzi nas  opiekunka już bardzo długo.Koty lubią sobie nocną porą troszeczkę podjeść. Pradawny instynkt łowcy w nas się przy księżycu  lub przy chmurach ciężkich odzywa i choćby z tego powodu z pięć chrupek do pyszczka trzeba włożyć. A tu blaty puste, nawet naczyń na nich nie ma.  No to parę dni temu awanturę krótką zrobiłem.