poniedziałek, 29 lipca 2013

O tym, jak to było i nie tylko

z powodu braku komputera, dosiadam się do klawiszy w szkole i to najczęściej w nocy...
ale nie to, żebym leniuchowała
nie, nie!
nałapałam już (i wycięłam) 35 kotów:
- kocury - 11
- kotki - 25
wygrzebałam z różnych mało przyjaznych łódzkich (i nie tylko) zakamarków 21 kociaków
(nie doliczyłam kociaków ze Spały: 14+7=21 (- dwa, które umarły))
z dorosłych udało mi się wyadpotować:
Marcysię
Obrazek

Armaniego
Obrazek
Kaśkę z Bałut
Obrazek
Adę (BiałaMatka ze Spały), która niezauważenie dla dt, zamieniła go w ds
Obrazek
- dzięki uprzejmości dr Grzegorza z Lecznicy WierzbowaBalerinę (PięknaJużNieCiężarna ze Spały)
Obrazek
maluchy:
Sariana
Obrazek
Heliana
Obrazek
Iskierkę
Obrazek
Balbinkę
Obrazek
Sylwię
Obrazek
Kaśkę
Obrazek
Ilonę
Obrazek
Bartka
Obrazek
Mirkę
Obrazek
-----------------------------------
natomiast w domu nadal pętają mi się między nogami tymczasy do adpocji (około roczne podrostki):
Lalka
Obrazek
Czesław
Obrazek
Staszek
Obrazek
- a Mimi pęta się między nogami u jolibuk
Obrazek
a po różnych zaprzyjaźnienych kątach siedzą maluchy (8 szt.) do adopcji, o czym za chwilę
--------------------
i jak tu się nie załamać!
kasssy trochę spływa, przede wszystkim na leczenie Mimi, ale to jest tylko kropla w morzu potrzeb...
... mry mimo wszystko!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz