sobota, 25 listopada 2017

Kotka z Obornickiej - i inne koty…

W ostatnim tekście pisałam o kolejnych kocich biedach… Należą się im własne opowiadanka, ale nie wiem, czy wystarczy czasu, więc….

Pisałam, że łapałam gdzieś tam na sterylki 5 kotów, okazało się, że wszystkie kotki. 2017.11.14 odwiozłam i wypuściłam, 2017.11.19 alarm - białobura skulona pod drzwiami karmicielki nie rusza się, nie chce odejść. Lecznica - skrajne odwodnienie, 1,8tys leukocytów, ranka z lekka rozlizana, ale nie ona jest przyczyną choroby. Walczyliśmy - nasza czarna koteczka podzieliła się dożylną odżywką - ale kiedy kotka zaczęła się dusić nawet pod tlenem - poddaliśmy się. Nie wiemy tak naprawdę, co to było - czy coś zakaźnego, czy otrucie, jak podejrzewa karmicielka, na wszelki wypadek zawiadomiliśmy lecznicę, w której była sterylizowana, a pozostała czwórka, a właściwie piątka, bo w międzyczasie karmicielki złapały kolejną czarną kotkę - obserwowana jest ze szczególną uwagą.


A potem ten kot - Danusia, zginęła w czerwcu na Julianowie, jakoś tam czuję się z nią związana, bo „pochodzi” z opowiadanka „Przed procesją” - dla zainteresowanych link http://domowepiwniczne.blogspot.com/search?q=przed+procesj%C4%85. Dziewczyna szuka jej cały czas, a mnie karmicielka 2017.11.12 wysyła zdjęcia kota błąkającego się już kilka miesięcy - drugi koniec miasta, Odrzańska, ale nie takie odległości potrafią te koty pokonać.

Wysyłam do dziewczyny - no Danuśka. A jeśli nie? Karmicielka twierdzi, że kocur. Ja nie mogę brać kolejnego kota. A jeśli nie - to dziewczyna weźmie na tymczas. Miała po kota jechać, ale pochorowała się. A los jest złośliwy - więc nie ma co czekać, pojechałam po delikwenta. Kastrat, więc nie Danuśka. Zęby połamane, kamień, chudy, zrudziały, zapalenie skóry - cała pokryta strupami po pchłach - pora najwyższa zająć się nim porządnie. Na barku coś wyczułam - chip? Niestety, śrucina. Jeszcze postrzelony…. Zabrałam do lecznicy, zrobili badania krwi - w normie, remont paszczy - został jeden kieł. I z antybiotykiem kot pojechał do Sandry, Na razie wiem tyle, że zachowuje się godnie i spokojnie, którejś nocy był żółty pawik, je niewiele, i należy go przy tym głaskać. Na imię ma Czyngis Chan - od śrucinki. Tuczymy i szukamy domu - dla kilkuletniego spokojnego kota. Gdyby były lepsze zdjęcia widać byłoby, że Danuśka ma bródkę czarną a on białą. Ale dla Czyngis Chana to chyba szczęście, że tych zdjęć nie było.

Pora o naszej głównej bohaterce - odwiedzam ją co 2 dni, częściej nie wyrabiam. Informacje z lecznicy mam codziennie - np. że kupki robi prawidłowe, że oprócz papki dzielnie sobie radzi z glutkami z saszetki, że buzia prawie-prawie się zamyka - ale raczej nie do końca, że je jedną stroną pyszczka - ta chora pewnie boli. No i że w końcu ma zdjęty kołnierz.
A żeby nie było za słodko - wtorkowe wieczorne badania krwi wyszły złe. Czerwone krwinki spadły z 3,48 na 2,64mln, białe też spady na 32tys, było więcej, to akurat dobrze. Ale czerwone…. Szybciej da efekt transfuzja - a ponieważ z dawcą dojechać mogłabym dopiero wieczorem, dzięki lecznicy znaleźliśmy na szybko innego dawcę - w południe kotka dostała całe 20ml krwi - odpowiednio do swojej wagi. Dobrze jej to zrobiło - wyraźnie poczuła się lepiej.
Wg lekarzy ten spadek ma związek z silnymi antybiotykami, jaki dostawała. Jeden już odstawiono, drugi kończy się za chwilę. Za kilka dni sprawdzamy morfologię - oby była dobra.
Pora niedługo zabierać kotkę ze szpitalika na dalsze leczenie - domowe - i  rekonwalescencję.... Szukamy dla niej miejsca…
Zdjęcia mam, ale ile można Wam pokazywać zdjęcia kotki w szpitalnym boksie? Właściwie takie same… To może link do filmiku - też już był, jak je, ale tym razem je z normalnej miseczki i bez kołnierza. Jej apetyt i to ciamkanie bardzo wzrusza - https://youtu.be/oPfntUij1lo

Stan konta kici to obecnie 4100,15zl, Chciałabym z tych pieniędzy zapłacić za ratowanie chorej burobialej kotki i ząbki Czyngis Chana - nie było czasu pisać o nich i zebrać dla nich pieniędzy…
Aktualna lista darczyńców - bardzo wszystkim dziękujemy.


RAZEM 2017.11.24
4 100,15

2017-11-23
Aleksandra K.-G. paypal - kotka z Obornickiej
100,00

2017-11-23
Aleksandra O. Łódź - kotka z Obornickiej
200,00

2017-11-23
Agnieszka B. Łódź - kotka z Obornickiej
100,00

2017-11-22
Szymon W. Lublin - kotka z Obornickiej
120,00

2017-11-21
Artur O. Żydowo - kotka z Obornickiej
100,00

2017-11-20
Agnieszka Barbara Ś. Łódź - kotka z Obornickiej
200,00

2017-11-20
Barbara Irena G.-F. Brzeźno - kotka z Obornickiej
100,00

2017-11-17
Elżbieta K.Sopot - kotka z Obornickiej
10,00

2017-11-17
Katarzyna Anna K.-S. Warszawa - kotka z Obornickiej
30,00



RAZEM 2017.11.17
3 140,15




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz