z powodu braku komputera, dosiadam się do klawiszy w szkole i to najczęściej w nocy...
ale nie to, żebym leniuchowała
nie, nie!
nałapałam już (i wycięłam) 35 kotów:
- kocury - 11
- kotki - 25
wygrzebałam z różnych mało przyjaznych łódzkich (i nie tylko) zakamarków 21 kociaków
(nie doliczyłam kociaków ze Spały: 14+7=21 (- dwa, które umarły))
z dorosłych udało mi się wyadpotować:
-
Marcysię
-
Armaniego
-
Kaśkę z Bałut
-
Adę (
BiałaMatka ze
Spały), która niezauważenie dla dt, zamieniła go w ds
- dzięki uprzejmości dr
Grzegorza z
Lecznicy Wierzbowa,
Balerinę (
PięknaJużNieCiężarna ze
Spały)
maluchy:
-
Sariana
-
Heliana
-
Iskierkę
-
Balbinkę
-
Sylwię
-
Kaśkę
-
Ilonę
-
Bartka
-
Mirkę
-----------------------------------
natomiast w domu nadal pętają mi się między nogami tymczasy do adpocji (około roczne podrostki):
-
Lalka
-
Czesław
-
Staszek
- a
Mimi pęta się między nogami u
jolibuk
a po różnych zaprzyjaźnienych kątach siedzą maluchy (8 szt.) do adopcji, o czym za chwilę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz