środa, 30 listopada 2016

... na podwórku nadali mu imię Błotniak


... na podwórku nadali mu imię Błotniak















29.11.2o16 - ul. Strzelców Kaniowskich
o tym, że kociak (ok. 3 mcy) jest chory, karmiciele wiedzieli od trzech tygodni
Dorota dowiedziała się od nich pod koniec zeszłego tygodnia
próbowała Go złapać do normalnej klatki
nie chciał jeść i nie chciał wejść
za to bardzo dużo pił...

niedziela, 20 listopada 2016

Jedziemy oddać holter.

Jedziemy do kardiologa. Wcześniej jedziemy, bo zatankować auto trzeba. Zajeżdżamy na benzynówkę po drodze. Pytam TŻ-ta, znając stan finansów, czy nie zapłacić kartą. Zawsze to kot-ówka w dłoni zostanie.
- Idź ty, bo mnie na Aśkę nie przyjmą karty - powiada.

Ja zaś w tankowaniu dobra jestem i nawet mam mocną głowę. Ale nie tyczy się to benzyny.

sobota, 5 listopada 2016

Złe wyniki.

Mówiłem, że zdrowy do grobu nie pójdę. Mówiłem. To o co ten cały zamęt i lęk ? Nie rozumiem. Wyniki mi się pogorszyły. Jest gorzej niż przed braniem leków. Z badań wynika, że powinienem raczej żegnać się ze słoneczkiem i wiatrem, mdłym okiem spoglądać na świat, a ja Dusię gonię , seks uprawiam, od czasu do czasu pojadając smaczne kąski.